W dniach 2-4 czerwca odbyła się wycieczka szkolna do Wielkopolski. W wycieczce udział wzięło 25 uczniów o najwyższych średnich ocen i najlepszym zachowaniu. Opiekę sprawowali: p. prof. Alicja Markiewicz, p. prof. Tomasz Bartel i p. prof. Michał Grzegorek. 

Pierwszego dnia swe uroki odkrył przed nami Poznań. W Muzeum Narodowym podziwialiśmy malarstwo polskie - poznaliśmy dzieła takich wybitnych artystów jak Matejko, Chełmoński, Podkowiński, Fałat czy Malczewski. Duże wrażenie zrobił na nas najcenniejszy obraz tego muzeum - jedyne dzieło impresjonistów w Polsce: Plaża w Pourville autorstwa Claude'a Moneta. Po zwiedzaniu udaliśmy się na spacer na rynek, uczestniczyliśmy w tradycyjnym spektaklu, jakim był pokaz trykających się rogami koziołków na wieży ratuszowej w południe; zachwycaliśmy się pięknem barokowej architektury kościoła farnego a następnie poznaliśmy ciekawą historię Powstania Wielkopolskiego opowiedzianą przez panią przewodnik w Wielkopolskim Muzeum Niepodległości. Ta placówka zrobiła na nas wrażenie, gdyż eksponaty były na wyciągnięcie ręki, mogliśmy poczuć się jak powstańcy walczący o polskość Wielkopolski ubierając stroje sprzed 100 lat, dzierżąc karabiny w ręku i doświadczając atmosfery tamtych lat. Już teraz nie obce są nam nazwiska takie jak Drzymała czy Paderewski. Po wrażeniach historycznych czas powrócić do rzeczywistości - a dokładniej do restauracji czeskiej Pyśna Chalupa przy rynku, gdzie czekał na nas wyśmienity lunch. Popołudniowy spacer po Ostrowie Tumskim dostarczył wielu cennych informacji z historii - odwiedziliśmy między innymi Katedrę Poznańską z grobami Mieszka I oraz króla Bolesława Chrobrego. Wieczorne zakwaterowanie i obiadokolacja w hotelu Victoria w Łubowie były ostatnimi punktami tego bogatego w wydarzenia dnia. Dość szybko, po wieczornym Apelu Jasnogórskim udaliśmy się na zasłużony wypoczynek.

Drugiego dnia, w sobotę, celem naszej porannej wyprawy było Gniezno. Po odwiedzeniu Muzeum Początków Państwa Polskiego mieliśmy już pewne pojęcie na temat plemion zakładających naszą Ojczyznę, na temat Chrztu Polski. Po wysłuchaniu wykładu geograficznego o Pojezierzu Gnieźnieńskim i jego polodowcowej przeszłości oraz krajobrazie i ekonomice regionu - spacerkiem udaliśmy się pod Katedrę Gnieźnieńską - na miejsce mszy papieskiej św. Jana Pawła II podczas jego wizyty w 1997 roku. Przeszliśmy przez słynne drzwi gnieźnieńskie, by wewnątrz Kościoła podziwiać piękny ołtarz, na którym w srebrnym sarkofagu spoczywają szczątki św. Wojciecha. Wizytę w Gnieźnie zakończyliśmy pysznymi pierogami w wielu smakach, które zaserwowała nam Pierogarnia Siódme Niebo. Po zjedzeniu obfitej porcji doskonale wiedzieliśmy skąd wzięła się nazwa tego przybytku. Drugą część dnia aż do obiadokolacji spędziliśmy na Polach Lednickich. Oddaliśmy się bez reszty atmosferze miejsca - były śpiewy i tańce w rytm katolickiej muzyki uwielbienia, były rozmowy z młodzieżą z innych państw, wspólna modlitwa, zabawy sportowe w gronie rówieśników, było przekazywane sobie nawzajem błogosławieństwo. Radość wypełniła głęboko nasze serca, co zresztą dało wyraz radosnym kołysaniom i przekazywaniu sobie iskierki Ducha Świętego po obiadokolacji w kręgu, gdy trzymaliśmy się za ręce.

Trzeci dzień rozpoczął się od wycieczki do Biskupina. Muzeum Archeologiczne pod gołym niebem pozwoliło nam przenieść się w czasie do epok prehistorycznych - do epoki kamienia, brązu i żelaza. Na drodze spaceru spotkaliśmy ludzi jakby żywcem przeniesionych z tamtych zamierzchłych czasów. Wysłuchaliśmy opowieści snycerza, mincerza, garncarza, wikliniarza, bartnika i krzemieniarza o ich rzemiosłach. Zapoznaliśmy się z prostotą konstrukcji domów z drewna i gliny, krytych trzciną. W drodze powrotnej do Warszawy odwiedziliśmy Licheń, zjedliśmy obiad w Domu Pielgrzyma Arka, przeszliśmy w dowód wdzięczności Matce Boskiej za wycieczkę wokół ołtarza w charakterze wotywnym, chętni wdrapali się na wieżę obok bazyliki, a centralnym punktem pobytu w Licheniu była Msza Święta w nawie głównej Sanktuarium.

Powrotna droga do Warszawy usłana była muzyką, niektórzy podchodzili do mikrofonu w autokarze i dali wyraz artystyczny swojej radości. Do celu wiózł nas kierowca - Pan Szymon - mistrz Polski w kick-boxingu. Żałujemy tylko jednego, że czas tak szybko płynął i wycieczka tak prędko się skończyła. Wspomnienia przeżytej radości, bogactwo wiedzy z historii, architektury i geografii regionu, przeżycia duchowe Lednicy i Lichenia pozostaną jednak z nami na długo! Jesteśmy przekonani, że warto się dobrze uczyć i wzorowo zachowywać - co otworzyło przed nami tak wspaniałą perspektywę, jaką była obecność na tej wycieczce. Niech będzie to zachęta dla pozostałych Uczniów, by włożyli całe swoje serce w naukę i dobre zachowanie w Szkole - bo warto!!!